Jak biogazownie rolnicze zmieniają oblicze hodowli trzody? Relacja z Forum Rolników i Agrobiznesu ŚWINIE 2025

Jak biogazownie rolnicze zmieniają oblicze hodowli trzody Relacja z Forum Rolników i Agrobiznesu ŚWINIE 2025 - Naturalna Energia Plus

Jak biogazownie zmieniają hodowlę trzody? Relacja z Forum ŚWINIE 2025 i konkretne przykłady, dlaczego warto zainwestować właśnie teraz.

Hasło wydarzenia „ŚWINIE W CENTRUM UWAGI – RAZEM DLA SILNIEJSZEGO SEKTORA” idealnie oddaje klimat całego Forum: praktyczne podejście, zaangażowanie uczestników i otwartość na nowe rozwiązania.

Dla nas był to wyjątkowy czas nie tylko dlatego, że mogliśmy spotkać się z hodowcami i ekspertami z całej Polski. Przede wszystkim dlatego, że temat biogazowni rolniczych – który zaprezentował nasz Prezes, Adam Orzech – spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Zarówno podczas samej prelekcji, jak i w kuluarach, rolnicy dopytywali o technologię, finansowanie i korzyści dla ich gospodarstw.

To jasno pokazuje jedno: rolnicy są gotowi na zmiany. Zwłaszcza jeśli ktoś uświadomi im, że te zmiany nie są abstrakcją, tylko realną odpowiedzią na rosnące koszty energii, zaostrzenia środowiskowe i presję rynku. Właśnie to robimy jako Naturalna Energia.Plus – od ponad 10 lat projektujemy i budujemy biogazownie szyte na miarę potrzeb hodowców.

ŚWINIE w centrum uwagi – czego dotyczyło Forum?

Forum Rolników i Agrobiznesu – ŚWINIE to wydarzenie, które z roku na rok zyskuje na znaczeniu – i trudno się temu dziwić. Dla wielu hodowców trzody chlewnej to jedno z niewielu miejsc, gdzie mogą w jednym czasie usłyszeć najnowsze analizy rynkowe, porównać strategie z innymi producentami i – co najważniejsze – zadać pytania ekspertom z różnych dziedzin. 

Tegoroczna edycja, która odbyła się w dniach 3-4 czerwca 2025 r., zgromadziła kilkuset uczestników: rolników, przedstawicieli firm paszowych, doradców rolnych, technologów, weterynarzy i producentów technologii wspierających sektor hodowli. 

Temat przewodni – „ŚWINIE W CENTRUM UWAGI – RAZEM DLA SILNIEJSZEGO SEKTORA” – mocno wybrzmiał zarówno podczas paneli dyskusyjnych, jak i wystąpień indywidualnych. 

Dyskutowano o wyzwaniach, jakie niesie niestabilność rynku, rosnące koszty produkcji i nowe wymagania środowiskowe. Ale najwięcej uwagi poświęcono przyszłości – i temu, jak ją projektować z głową, łącząc rentowność z odpowiedzialnością. 

To właśnie w tym kontekście nasza obecność – z biogazowniami rolniczymi w tle – okazała się niezwykle trafiona.

Wystąpienie Adama Orzecha – konkret, który przyciągnął uwagę

Podczas Forum nie brakowało merytorycznych prelekcji, a wśród nich znalazło się wystąpienie Adama Orzecha, Prezesa naszej firmy.

Prezentacja miała jasny przekaz – biogazownia rolnicza nie jest rozwiązaniem wyłącznie dla dużych gospodarstw z ogromnym budżetem. Przeciwnie – technologia biogazowni jest dziś dostępna także dla mniejszych hodowców, którzy chcą ograniczyć koszty energii i zyskać większą niezależność.

To nie była prezentacja sprzedażowa. Nasz Prezes zna realia wsi i wie, że jeśli coś ma działać, to musi odciążać rolnika, a nie dokładać mu obowiązków.

Adam Orzech przedstawił konkretne dane: ile zwierząt potrzeba do zasilania biogazowni, jakie są realne oszczędności w kosztach energii i ogrzewania oraz jak działa technologia mokrej fermentacji gnojowicy.

Biogazownia rolnicza – co to znaczy w praktyce?

Dla wielu osób „biogazownia rolnicza” wciąż brzmi jak kosztowna nowinka techniczna. Tymczasem praktyka – i nasze doświadczenie z ponad 100 zrealizowanymi instalacjami – pokazuje zupełnie inny obraz.

Biogazownia to instalacja skrojona na miarę średniego gospodarstwa, także tego specjalizującego się w hodowli trzody chlewnej. W przeciwieństwie do dużych, przemysłowych instalacji, wersja rolnicza nie wymaga wielomilionowych nakładów ani sztabu pracowników. Koszty inwestycji zaczynają się już od 1,5 mln zł, a procedury formalne są znacząco uproszczone – bez konieczności konsultacji społecznych i z możliwością podpięcia do istniejącego przyłącza.

Kluczowy atut? Biogazownia wykorzystuje to, co już jest w gospodarstwie – przede wszystkim gnojowicę – i zamienia ją w energię elektryczną oraz cieplną. Bez odpadów, bez dymu, bez codziennego doglądania – nowoczesna automatyka robi swoje.

W praktyce oznacza to bardzo konkretne korzyści:

  • brak rachunków za prąd potrzebny do prowadzenia hodowli i domu,
  • własne ciepło do ogrzewania chlewni, budynków gospodarczych i socjalnych,
  • poferment – bezwonny, bogaty w azot i potas, nawóz organiczny,
  • możliwość sprzedaży nadwyżek energii w cenach taryfowych lub rynkowych.

Dla rolnika to nie tylko wygoda – to realna przewaga konkurencyjna w czasach rosnących kosztów produkcji i coraz bardziej rygorystycznych wymagań środowiskowych.

Właśnie o tym mówiliśmy na Forum – pokazując liczby, konkretne wdrożenia i dostępne modele finansowania. Biogazownia to dziś nie „zielona fanaberia”, lecz narzędzie, które stabilizuje koszty i wzmacnia bezpieczeństwo gospodarstwa.

Biogazownia a trzoda chlewna – połączenie, które się opłaca

Jeśli mielibyśmy wskazać jedną grupę gospodarstw, dla której biogazownia rolnicza jest wręcz stworzona – to bez wątpienia będą to hodowcy trzody chlewnej.

Dlaczego?

Bo mają wszystko, czego potrzeba do uruchomienia instalacji: stały dostęp do gnojowicy w ilości wystarczającej do efektywnej pracy biogazowni. Choć na pierwszy rzut oka może to wyglądać jak problem, w rzeczywistości jest to ogromny potencjał energetyczny – i szansa na realne oszczędności.

Dzięki biogazowni gnojowica przestaje być uciążliwym odpadem, a zaczyna pracować na rzecz gospodarstwa. Zamienia się w prąd, ciepło i poferment – wartościowy, prawie bezwonny nawóz organiczny. Cały proces odbywa się w zamkniętym, bezpiecznym dla środowiska obiegu.

Połączenie hodowli trzody z biogazownią to nie tylko wygoda, ale i oszczędności, które z miesiąca na miesiąc stają się coraz bardziej zauważalne – zwłaszcza przy obecnych cenach energii.

Produkcja własnej energii pozwala uniezależnić się od zewnętrznych dostawców i wahań cen prądu. To dziś ogromny atut – szczególnie w dobie niestabilnego rynku i presji kosztowej.

Nie można też pominąć aspektu środowiskowego – biogazownie wspierają gospodarstwa w spełnianiu coraz bardziej wymagających norm związanych z emisją, nawożeniem i gospodarowaniem odpadami naturalnymi. Unijne przepisy będą tylko bardziej restrykcyjne – a inwestycja w biogazownię to sposób, by wyprzedzić te zmiany i zabezpieczyć przyszłość swojego gospodarstwa.

I co najważniejsze – to inwestycja, która się realnie zwraca.

Co dalej? Czyli o czym warto pamiętać po Forum

Forum dobiegło końca, ale rozmowy – te rozpoczęte w kuluarach i te, które dopiero się rozpoczną – wciąż trwają. Wystąpienie Prezesa Adama Orzecha, spotkania przy naszym stoisku, pytania o technologię, opłacalność i finansowanie – wszystko to pokazało, że biogazownie rolnicze to nie chwilowa moda, lecz konkretny kierunek rozwoju dla wielu gospodarstw. I to nie tylko tych największych.

Wielu uczestników Forum wyjechało z jedną, bardzo konkretną myślą: że warto rozważyć tę inwestycję nie „kiedyś”, ale tu i teraz. Bo rynek nie czeka. Ceny energii nie spadną. A wymagania środowiskowe będą tylko rosły.

Dlatego zachęcamy: zobacz nagranie z wywiadu z Prezesem Adamem Orzechem. Znajdziesz tam jeszcze więcej konkretów, przykładów i odpowiedzi na pytania, które najczęściej padają w rozmowach z rolnikami:

 

 

Zainteresował Cię temat biogazowni rolniczych? 

Zajrzyj tutaj i zobacz, czy to coś dla Twojego gospodarstwa. 

Albo napisz do nas centrala@naturalnaenergia.plus  – chętnie podpowiemy, od czego zacząć.